Nie wchodzę.
Nie miałaś najmniejszego zamiaru tam wchodzić. To tylko zwykły oszust, pomyślałaś, ktoś, kto nie umie nawet zapisać poprawnie słowa "Róg" nie może być przecież uczciwy! A przynajmniej nie tak do końca.
Zdenerwowana poszłaś dalej. Poradzisz sobie bez jakiegoś tam czarodzieja za pięć złotych! A nawet jeśli nie, to zawsze możesz przecież wrócić.
Nie przeszłaś nawet kilku kroków, a między budynkami mignęła ci, tym razem, filetowa poświata. Czym prędzej pobiegłaś w tamtym kierunku, wiedząc, że jeśli to jest to co myślisz, to już niedługo będziesz z powrotem w domu.
Zatrzymałaś się idealnie przed mieniącym się różnymi odcieniami fioletu portalem. Powoli wyciągnęłaś drżącą rękę, chcąc dotknąć znaleziska. Już niedługo, jeszcze tylko chwila i będziesz w domu. Chyba nigdy jeszcze się tak nie cieszyłaś. Wzięłaś głęboki oddech, zamknęłaś oczy i przeszłaś przez portal z szybko bijącym sercem.
.
.
.
Otworzyłaś oczy i rozejrzałaś się niepewnie. To już? Jestem w domu?
Mimo wszystko czułaś lekkie ukłucie żalu. Zaraz jednak chwyciłaś plecak i puściłaś się chodnikiem do domu. Zegar wybił właśnie 20:00, już i tak wystarczająco zmartwiłaś rodzinę. A to, co wydarzyło się przed chwilą to pewnie tylko jakiś głupi sen. Pewnie nawet niedługo o nim zapomnisz.
Za trzecim razem przeżyłam!!! ;p
OdpowiedzUsuńTo teraz sprawdzę inne zakończenia ;d
Usuń